wtorek, 4 marca 2014

Problemy. Przegląd zakupowy.


I znów coś namieszałam. Bawiłam się ustawieniami i nie mogłam wstawić nowego posta. Oj nie są mi dane poprawki graficzne na blogu. Do tego chyba złapałam od koleżanki wirusa na komputer. Antywirus nie wykrywa nic a ja widzę po komputerze, że jest coś nie tak. 
No dobra koniec marudzenia, do rzeczy :).



Dziś troszkę o moich zdobyczach. Dawno w sumie nie robiłam takich typowych zakupów kosmetycznych stwierdziłam, że czas na odwyk, bo trochę za dużo mi się już tego nazbierało. Ale myśl o kończącym się pudrze skłoniła mnie do mini zakupów. I oto łupy z Rossmanna i Natury nie ma szału, ale humor od razu lepszy.  Przepraszam za jakość zdjęć uroki aparatu w telefonie. 






Praktycznie wszystkie produkty są w moich zbiorach nowościami. Mam nadzieję, że się sprawdzą a recenzje niebawem :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz