środa, 27 marca 2013

Już po



Hm… Czy jestem zadowolona? Sama nie wiem. Nie wyszło do końca tak jak chciałam i nawet fryzjerka była średnio zadowolona. Prawdopodobnie po świętach się znów do niej wybiorę, aby zrobiła mi pasemka. Sama na szczęście to zaproponowała i ku mojemu zdziwieniu powiedziała, że nie weźmie za dużo tylko tyle, co za ,,materiały’’.

A teraz zdjęcia same oceńcie. Od razu mówię, że kolor zależny od światła.




wtorek, 26 marca 2013

Włosy


Temat rzeka. Dziś nie będę się jednak za bardzo rozwodzić nad nimi. Wiecie już, że końce wołają o pomstę do nieba, na długości są suche a u nasady przetłuszczające, ale o tym innym razem. Mój obecny kolor to pewna tęcza na szczęście jutro się jej pozbędę (mam taką nadzieję :)). A więc pokazuje Wam moje eksperymenty.

Zdjęcia niestety trochę przekłamane w rzeczywistości kolor jest ciemniejszy.


poniedziałek, 25 marca 2013

Maska Pantene PRO-V Nature Fusion- Intensywna maska odbudowująca.


Mój komputer ostatnio płata mi figle. Raz działa a raz nie. Nie chce krakać, ale coś czuje, że niedługo będziemy musieli się rozstać, czego bardzo nie chce. Wracając już do tematu. Dziś kolejny produkt Pantene tym razem maska.

Pantene uwolnił siłę natury łącząc kompleks uzyskany z rośliny Cassia z najlepszą technologią Pantene Pro-V. Cassia jest od dawna znana w tradycyjnej medycynie chińskiej i indyjskiej z wielu właściwości leczniczych i oczyszczających organizm. Naukowcy Pantene ulepszyli formułę ekstraktu z Cassi, aby uzyskać preparat do włosów o zwiększonych zaletach pielęgnacyjnych.
 Kompleks Cassia prowadzi do lepszego odżywiania poprzez osadzanie się na włosach i wspomaganie osadzania innych składników aktywnych.
Kolekcja Nature Fusion wydobywa z włosów ich naturalny blask, wzmacnia je i sprawia, że włosy stają się gładkie, miękkie, łatwiej się układają i są lepiej chronione przed zniszczeniem spowodowanym czesaniem.


środa, 20 marca 2013

Denko Luty-Marzec



Wreszcie i u mnie jakieś zużycia :).

Na pierwszy ogień idą dwa szampony jeden mój drugi TŻ-ta.  

Albo mam jakiegoś pecha albo moje włosy są specyficzne. Pamiętacie jak pisałam o szamponie z BingoSpa? No właśnie. Kupiłam, więc PANTENE PRO-V Do włosów normalnych- gęste i mocne. Gdzie one gęste i mocna się pytam?

Co mówi producent:

Linia Intensywna Regeneracja: nawilżenie i ochrona włosów suchych i zniszczonych. Zaawansowana formuła Pantene Pro-V: bogata w substancje regenerujące kolekcja z cząsteczkami mikro-odżywczymi pomaga głęboko nawilżyć włosy, nadając im zdrowy wygląd i naturalny blask. Chroni włosy przed uszkodzeniami spowodowanymi stylizacją.

wtorek, 19 marca 2013

Rossmannowe łupki :)


W końcu mogłam, wyjść z domu. Powędrowałam, więc do Rossmanna po parę potrzebnych artykułów higienicznych. Głównie poszłam tam z myślą o kupnie przyjaciółek każdej kobiety :).

 A w koszyku wylądował dodatkowo dezodorant Fa SPORT Double Power 72h. Głównie, dlatego, że był na promocji. Pewnie inaczej bym się nie skusiła, ale z racji ceny wybór padł na niego. Zapłaciła 6.99. Używałyście? Polecacie czy raczej nie?  Dodatkowo kupiłam płyn do demakijażu Ziaja (5.29). Jakiś czas temu używałam płynu dwu fazowego z Ziaji, ale jakoś nie przypadł mi do gustu zobaczymy jak spisze się ten.  Ostatnią rzeczą, jaką kupiłam są gąbeczki do makijażu for your Beauty. I tu moje rozczarowanie w sumie to na własne życzenie. Ucieszyłam się, że również były przecenione, ale będąc w domu zobaczyłam paragon i kasjerka policzyła po normalnej cenie. Miały kosztować 5 zł z groszami a ja zapłaciłam 8. No trudno moja wina. Od teraz za każdym razem zanim odejdę od kasy muszę sprawdzać paragon, bo może nie tylko w Rossmannie zostałam robiona w balona, jeśli tego nie robicie pamiętajcie, aby zawsze sprawdzać paragony. Nie myślcie o mnie, jako o jakimś przesadnym oszędnisiu, ale to tylko się tak mówi. Tu 2 zł tu 3 tam 0.50 itd. i nagle robi się nam 100 zł. 



Witajcie po przerwie!!!


Nie było mnie troszkę wiem, wiem. Ale tak to jest jak choróbsko się przyplącze. Na początku tydzień przeziębienia, katar, ból gardła, czyli wszystkie dobrodziejstwa, jakie mogą być. Po tygodniu myślałam, że już jest lepiej, więc wybrałam się na tańce. Oj i to był błąd na następny dzień gorączka 39 stopni, wizyta u lekarza. Diagnoza angina. Po kolejnym tyg. poszłam na kontrolę okazało się, że do tego wszystkiego mam zapalenie zatok. Kurcze jeszcze tego brakowało. Już jest lepiej tyle, że zmagam się jeszcze z końcówką kataru, ale to nic w porównaniu z tym, co było.

Jejku mam nadzieję, że ta długa nieobecność Was nie odstraszyła. Dziś jeszcze będzie mały pościk z moim zdobyczami z Rossmanna :)