wtorek, 26 marca 2013

Włosy


Temat rzeka. Dziś nie będę się jednak za bardzo rozwodzić nad nimi. Wiecie już, że końce wołają o pomstę do nieba, na długości są suche a u nasady przetłuszczające, ale o tym innym razem. Mój obecny kolor to pewna tęcza na szczęście jutro się jej pozbędę (mam taką nadzieję :)). A więc pokazuje Wam moje eksperymenty.

Zdjęcia niestety trochę przekłamane w rzeczywistości kolor jest ciemniejszy.


W sumie to na własne życzenie tak to jest jak się farbuje włosy na czarno a potem chce się wrócić do własnego koloru. Już rok zmagam się z problemami kolorystycznymi. Bo albo farba łapie za mocno albo wcale.




Od nasady widoczne 3 kolory :D





Trzymajcie kciuki za jutrzejszy efekt mam nadzieję, że będzie zadawalający :).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz