Temat
rzeka. Dziś nie będę się jednak za bardzo rozwodzić nad nimi. Wiecie już, że końce
wołają o pomstę do nieba, na długości są suche a u nasady przetłuszczające, ale
o tym innym razem. Mój obecny kolor to pewna tęcza na szczęście jutro się jej
pozbędę (mam taką nadzieję :)). A
więc pokazuje Wam moje eksperymenty.
Zdjęcia niestety trochę przekłamane w rzeczywistości kolor
jest ciemniejszy.
Od nasady widoczne 3 kolory :D
|
Trzymajcie kciuki za jutrzejszy efekt mam nadzieję, że
będzie zadawalający :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz